Blog

  • Home
  • Blog
  • Okna
  • Okna w domach energooszczędnych i pasywnych – przewodnik

Okna w domach energooszczędnych i pasywnych – przewodnik

Parametry techniczne okien – na co zwracamy uwagę w budownictwie niskoenergetycznym?

Wybierając okna do domu energooszczędnego lub pasywnego, musimy myśleć znacznie szerzej niż tylko o estetyce czy podstawowej funkcji, jaką jest doświetlenie wnętrz. W takich budynkach każdy element przegrody – również okno – ma wpływ na bilans energetyczny całego obiektu. Właśnie dlatego parametry techniczne okien mają fundamentalne znaczenie. To nie detale, które można pominąć – to konkretne liczby, które decydują o tym, ile zapłacimy za ogrzewanie i jak komfortowo będziemy mieszkać przez kolejne lata.

Współczynnik Uw – najważniejszy parametr, który mówi więcej niż cena

Na pierwszym miejscu stawiamy współczynnik przenikania ciepła Uw, który określa, ile energii cieplnej ucieka przez całe okno – nie tylko przez szybę, ale również przez profil i połączenia konstrukcyjne. W domach energooszczędnych dopuszczalna wartość to zazwyczaj Uw ≤ 0,9 W/m²K, natomiast w domach pasywnych musimy zejść nawet poniżej 0,8 W/m²K.

To, co często bywa pomijane, to fakt, że ten parametr dotyczy całego gotowego produktu. W praktyce oznacza to, że okno o bardzo dobrej szybie (np. Ug = 0,5 W/m²K) może mieć słabszy wynik końcowy, jeśli zastosowano niskiej jakości profil. Dlatego zawsze zwracajmy uwagę na pełną wartość Uw – nie tylko na wartość Ug, która dotyczy samej szyby.

Ug, Uf i psi – trzy zmienne, które budują całość

Współczynnik Ug odnosi się wyłącznie do szyby zespolonej. Dobrej jakości pakiety trzyszybowe osiągają wartość Ug w zakresie 0,5–0,7 W/m²K. To absolutna podstawa przy projektowaniu stolarki do budynku niskoenergetycznego.

Kolejnym istotnym parametrem jest Uf, czyli współczynnik przenikania ciepła przez profil ramy. Tu z kolei zależność jest bardzo wyraźna: im więcej komór, wkładek termoizolacyjnych i głębsza zabudowa, tym niższa wartość Uf – a co za tym idzie, lepsza ochrona przed stratami ciepła. Profile klasy premium osiągają wartości nawet Uf ≤ 1,0 W/m²K, co realnie wpływa na całkowity bilans energetyczny.

Trzecim, często pomijanym parametrem, jest współczynnik ψ (psi) – dotyczy on tzw. liniowego mostka cieplnego na styku ramy i szyby. Dobrze dobrana ramka dystansowa (najlepiej tzw. „ciepła ramka”) potrafi obniżyć ten wskaźnik nawet o 30–40% w porównaniu do klasycznych rozwiązań w przeszłości, jakimi były ramki aluminiowe.

Szczelność i odporność – nie tylko ciepło, ale i jakość powietrza

W domach z rekuperacją – a te stanowią większość nowoczesnych inwestycji pasywnych – kluczowe staje się również zapewnienie wysokiej szczelności stolarki. Mówimy tutaj o klasie przepuszczalności powietrza oraz odporności na parcie wiatru i wodoszczelności.

W praktyce oznacza to, że okno nie może „oddychać” w tradycyjnym sensie. Jego konstrukcja musi być na tyle szczelna, by nie dopuścić do niekontrolowanej infiltracji powietrza z zewnątrz. To rekuperator odpowiada za wymianę powietrza, a nie nieszczelne okucia. Dlatego też wybierając stolarkę, zwróćmy uwagę, by spełniała co najmniej klasę 4 przepuszczalności powietrza, a w przypadku wodoszczelności – klasę 9A lub wyższą.

Pakiety szybowe – jak wybrać szybę, która oszczędza energię, a nie koszty?

W domach energooszczędnych i pasywnych rola szyby w oknie nie kończy się na doświetleniu wnętrza. To właśnie przez powierzchnię szyby przenika największa ilość energii – zarówno tej pożądanej, jak i tej, którą chcemy zatrzymać w środku. Dlatego wybór odpowiedniego pakietu szybowego staje się decyzją strategiczną, która przekłada się na realne koszty ogrzewania oraz komfort życia przez cały rok.

W przypadku budownictwa energooszczędnego nie ma już miejsca na kompromisy – pakiety dwukomorowe (trzyszybowe) to dziś absolutny standard. Ich przewaga nie polega wyłącznie na lepszych parametrach cieplnych. To także większy komfort akustyczny, mniejsze ryzyko kondensacji oraz większa stabilność termiczna w strefie przyokiennej.

Nowoczesne pakiety szybowe oferują współczynnik Ug nawet na poziomie 0,5 W/m²K, co w połączeniu z odpowiednim profilem pozwala spełnić wymagania domów pasywnych. Co ważne, dobrze dobrana szyba może też działać „na naszą korzyść” – wykorzystując zyski słoneczne do naturalnego dogrzewania wnętrz w chłodniejszych porach roku.

Głównym elementem nowoczesnych szyb zespolonych są powłoki Low-E, które ograniczają straty ciepła przez promieniowanie podczerwone. Działają jak filtr – przepuszczają światło widzialne, ale odbijają promieniowanie cieplne z powrotem do wnętrza. To właśnie ta niewidoczna warstwa sprawia, że w środku jest cieplej, mimo zimna na zewnątrz.

Równie istotne jest wypełnienie przestrzeni międzyszybowej gazem szlachetnym, najczęściej argonem. Gaz ten ma niższe przewodnictwo cieplne niż powietrze, co znacząco zwiększa izolacyjność zestawu. W bardziej zaawansowanych pakietach stosuje się krypton, który zapewnia jeszcze lepsze parametry, choć jego cena czyni go rozwiązaniem raczej dla bardzo wymagających inwestycji.

Profile okienne – konstrukcja, która nie może zawieść

Mimo że to szyba stanowi większość powierzchni okna, nie możemy zapominać, że to profil odpowiada za stabilność konstrukcji, izolacyjność na obrzeżach oraz prawidłowe funkcjonowanie okna w dłuższej perspektywie. W domach pasywnych i energooszczędnych jakość profilu staje się więc równie ważna, jak sam pakiet szybowy. Nie wystarczy, że okno „ładnie wygląda” – musi ono spełniać bardzo konkretne wymagania techniczne.

Podstawowym parametrem profilu jest jego głębokość zabudowy, która w przypadku rozwiązań do domów niskoenergetycznych powinna wynosić minimum 82 mm. Głębsze profile umożliwiają nie tylko lepsze osadzenie pakietu trzyszybowego, ale również zastosowanie dodatkowych wkładek izolacyjnych, które realnie wpływają na wartość współczynnika Uf.

Równie ważna jest liczba komór wewnątrz profilu. Dobrej jakości profile PCV powinny mieć przynajmniej 5–6 komór, choć w systemach przeznaczonych do budownictwa pasywnego spotykamy konstrukcje nawet 7- i 8-komorowe. To one tworzą barierę dla przenikania zimna i zapewniają lepszą szczelność całego okna.

Nowoczesne systemy profili wyposażane są w specjalne wkładki termoizolacyjne, które umieszczane są w przestrzeniach komorowych lub w okolicach złączy. Ich zadaniem jest ograniczenie przewodnictwa cieplnego w miejscach newralgicznych – zwłaszcza tam, gdzie najłatwiej o powstawanie mostków.

Równie istotne są uszczelki – najlepiej trzy, rozmieszczone w odpowiednich strefach kontaktu ramy ze skrzydłem. To one odpowiadają za szczelność powietrzną i ochronę przed wodą opadową. W domach z wentylacją mechaniczną nawet najmniejsze nieszczelności mogą zakłócić równowagę systemu i doprowadzić do spadku efektywności rekuperacji.

Koszty vs korzyści – kiedy wyższa cena naprawdę się zwraca?

Decydując się na budowę domu energooszczędnego lub pasywnego, bardzo szybko trafiamy na moment, w którym trzeba wyważyć dwa światy: racjonalne zarządzanie budżetem i dążenie do jak najwyższej jakości. Jednym z takich punktów przecięcia są okna. Różnice cenowe pomiędzy podstawowymi rozwiązaniami a oknami certyfikowanymi do budownictwa pasywnego potrafią być znaczące. Ale zanim uznamy, że to „za drogo”, warto spojrzeć na całość przez pryzmat długofalowych korzyści – nie tylko finansowych, ale również użytkowych.

Wielu inwestorów zakłada, że inwestowanie w wysokiej klasy stolarkę okienną to zbędny luksus. Tymczasem okna w domu pasywnym czy niskoenergetycznym nie są tylko elementem estetycznym, ale aktywnie współtworzą bilans cieplny budynku. Ich izolacyjność, szczelność i jakość montażu bezpośrednio wpływają na zapotrzebowanie na energię, a więc również na koszty eksploatacyjne przez najbliższe 20–30 lat.

Zbyt tani produkt, który tylko „udaje” energooszczędne okno, może już po kilku sezonach zacząć przepuszczać zimne powietrze, parować, a nawet tracić szczelność konstrukcyjną. Różnica w cenie, którą na początku uznajemy za oszczędność, bardzo szybko może zamienić się w konieczność kosztownej wymiany lub zwiększonych wydatków na ogrzewanie.

Dobrze dobrane okna o niskim współczynniku Uw i właściwie zamontowane, potrafią ograniczyć straty energii cieplnej o kilkadziesiąt procent w porównaniu do standardowych rozwiązań. W budynkach z wentylacją mechaniczną i rekuperacją to szczególnie ważne – każde nieszczelne miejsce obniża efektywność całego systemu.

Dla przykładu – przy średniej wielkości domu o powierzchni 140–160 m², różnica w rocznym zużyciu energii może wynieść nawet 500–800 zł, jeśli porównamy dobrej klasy okna pasywne z podstawową stolarką o wyższych stratach ciepła. W skali 10 lat daje to nawet kilka tysięcy złotych różnicy – nie licząc kosztów ewentualnych napraw i wymian.

Może cię również zainteresować